Poranna pobudka jak zwykle w towarzystwie mgly i wszechobecnego mlota pneumatycznego. Szybka toaleta, sniadanie w knajpie obok i wypozyczenie motorow. Juz wczoraj zagadalem z jednym Wietnamcem - ustalislimy cene na 5$. Chlopak szybko mnie dzisiaj zgarnal z ulicy, poszlismy, wzielismy 2 motory i szybko do stacji bo baki niemal puste.
Na stacji (w drodze do Lao Cai) okazalo sie, ze motor Klim Pao odmawia posluszenstwa, wiec szybko pojechalismy po wlasciciela wypozyczalni. Najprawdopodobniej cos sie zamoczylo przy poprzednim myciu. Nasze motory byly zatankowane a nowy, ktory dostalismy na wymiane mial pusty bak - nie byl to zaden problem dla Wietnamczyka, ktory wyciagnal rurke z bagaznika, wsadzil jedna koncowke do jednego baku, druga do drugiego, dmuchnal a benzyna sama przelala sie z pelnego do pustego :) Do tej pory takie cos widzielismy tylko na filmach! :)
Pozniej juz bez problemu uderzylismy do wioski Ta Phin gdzie zyje grupa etniczna Dao (panie z poprzedniego wpisu w czerwonych chustach). Przy samej wiosce oczywiscie 15 bab okrazylo nas i zaczelo wmawiac jak to bardzo potrzebujemy kolejny piorniczek. Na odpowiedz, ze mamy juz takie cos mowily "ale nie kupiles tego u mnie". Szybko im ucieklismy i udalismy sie do naprawde marnej jaskini Ta Phin Cave a 5 min pozniej schodzilismy juz do motorow.
Lunch w centrum Sapy wsrod samych Wietnamczykow po naprawde dobrych cenach (w sumie 4 osoby za jakies 6$ ;) ) i dalej na Silver Waterfall oddalony jakies 12km od Sapy. Tutaj kolejny lekki zawod - pora sucha sprawia, ze wszystkie atrakcje nie wygladaja tak jakbysmy chcieli. Z wodospadu ledwo ciurkala woda :( Zapewne w lipcu czy sierpniu zupelnie inaczej to wyglada i naprawde warto tam pojechac!
W drodze powrotnej zahaczylismy o Lao Chai (wczorajszy treking) zeby jeszcze zrobic zdjecia pieknych tarasow ryzowych.
Teraz siedzimy juz w naszym hotelu, wyczyscilismy sie z kurzu, zaraz obiad i lecimy na pociag do Hanoi!
Wiesci zapewne dopiero po powrocie z Halong Bay!
pzdr
Szon Dao & Kacu
��
Comments
Etykietki
Hanoi
(6)
Wietnam
(4)
Hoi An
(3)
Hue
(3)
Sajgon
(3)
Sapa
(3)
jedzenie
(3)
pociagi w Wietnamie
(3)
sajgonki
(3)
Gong Pa
(2)
Klim Pao
(2)
Kuala Lumpur
(2)
Mui Ne
(2)
krawiec w Wietnamie
(2)
Air Asia
(1)
Berlin
(1)
Can Tho
(1)
Chinska Plaza
(1)
Crazy House
(1)
Cytadela
(1)
Dalat
(1)
Danang
(1)
Dao
(1)
Delta Mekongu
(1)
Doha
(1)
Dong Khoi
(1)
Droga Mandarynow
(1)
Fairy stream
(1)
Gory Marmurowe
(1)
Ha Long Bay
(1)
Hameed
(1)
Hmong
(1)
Ho Chi Minh
(1)
Kacu Warung
(1)
Kejsper
(1)
Klimak
(1)
Kulara Lumpur
(1)
Lao Cai
(1)
Lao Chai
(1)
Malezja
(1)
Marguerite Junk
(1)
Minh Mang Tomb
(1)
My Son
(1)
Old Quarter
(1)
Pagoda Giac Lam
(1)
Palac Ponownego Zjednoczenia
(1)
Pasar Seni
(1)
Perfume Pagoda
(1)
Petronas Tower
(1)
Qatar Airways
(1)
Radio Wroclove
(1)
Red Sail
(1)
Shon Dao
(1)
Silver Waterfall
(1)
Sinh Cafe
(1)
Swiatynia Literatury
(1)
Sztanderka
(1)
Ta phin
(1)
Thien Mu Pagoda
(1)
Tu Duc Tomb
(1)
Tunele Cu Chi
(1)
Whisky
(1)
alkohol
(1)
biale wydmy
(1)
gonki
(1)
konkurs
(1)
motory
(1)
motory w Wietnamie
(1)
przygotowania
(1)
relacja z podrozy
(1)
smazone zaby
(1)
trekking gorski
(1)
wakacje w Wietnamie
(1)
whiskey
(1)
wiza do Wietnamu
(1)
zolte wydmy
(1)
zwyczaje
(1)
Skonsumowane Sajgonki
Archiwum
-
▼
2010
(33)
-
▼
March
(24)
- Sajgon (31.03.2010)
- Dalat (29/30.03.2010)
- Mui Ne (28.03.2010)
- Mui Ne (27.03.2010)
- Nha Trang (26.03.2010)
- Hoi An (25.03.2010)
- Hoi An (24.03.2010)
- W drodze do Hoi An (24.03.2010)
- Hue - reunited (23.03.2010)
- Hanoi - luzne obserwacje
- Hue (22.03.2010)
- Hue i rozstanie
- Ha Long Bay (20-21.03.2010)
- Ruszamy na Ha Long
- Sapa (19.03.2010)
- SAPA (18.03.2010)
- Sa Pa (17.03.2010)
- Hanoi (16.03.2010)
- Hanoi (15.03.2010)
- Hanoi (14.03.2010)
- Kuala Lumpur (12/13.03)
- Pierwsze plany
- 1 dzien do wyjazdu
- Kto jedzie?
-
▼
March
(24)
0 responses to "Sapa (19.03.2010)"